Lekcja 5. O co chodzi w życiu

Pierwotnie Lekcja 5. miała dotyczyć miar sukcesu. Jednak 2 tygodnie temu wstrzymałam się z publikacją, bo zakiełkowała we mnie potrzeba napisania o sensie życia. Obserwuję, jak wielu z nas zmaga się z poczuciem zagubienia i zmęczenia, wynikającego z braku sensu i wpływu właśnie. Ja też poczułam zmęczenie, tym bardziej, że …

Czytaj dalej…

Co jest ważne w życiu?

Piszę dzisiejszy tekst z WROClove, gdzie jutro prowadzę warsztaty. Nie dotyczy on jednak pracy, korporacji, marek firmowych i osobistych. Dziś porozmawiamy o normalnym życiu – nie wirtualnym, contentowym,  fejkach, viralach, mediach i polityce… Gubi nam się ta normalność, przekręca i wynaturza ostatnio. Nie zgubmy jej  w świecie, w którym Człowiek z Plastiku ma szansę zastąpić Człowieka z Marmuru.

Czytaj dalej…

Wściekli ludzie, czyli opowieść wigilijna o inteligenckim biuście i epidemii

Postanowiłam dziś napisać o nowej groźnej epidemii – chorobie wściekłych ludzi. Za SJP wściekać się: wywoływać u kogoś gniew, złość, wpadać w złość, gniewać się, ew. chorować na wściekliznę. Zacznę od historii, która miała miejsce dzień przed Wigilią. Z kolędami na ustach wpadłam…

Czytaj dalej…

Obowiązek, pasja czy powinność?

Zadałam sobie tytułowe pytanie w okolicy maja, kiedy wir pracy zakręcił mną tak, że nie mogłam złapać oddechu. W ciągu dnia prowadziłam warsztaty. Po warsztatach zajmowałam się codzienną pracą związaną z firmą i klientami. Potem miałam chwilę dla rodziny i czas na sen. O pisaniu nie było mowy…

źródło: ofeminin.pl

źródło: ofeminin.pl

Czytaj dalej…

Moich 5 tybetańskich gości

Nie wiem jak Ty, ale ja corocznie zmagam się z wyzwaniem polegającym na zachowaniu dobrej kondycji w okresie jesienno-zimowym. Kiedy brak słońca, a robota goni, ignorując zmęczenie i stres, wtedy przestaje mi się chcieć aktywnie odpoczywać po pracy. Najchętniej położyłabym się na łóżku z nogami do góry i udawała przed sobą i światem, że mnie nie ma:) Dlatego …

źródło: doyouyoga.com

źródło: doyouyoga.com

Czytaj dalej…

10 grzechów własnych, czyli mały sabotażysta … w Tobie

Znam ją od zawsze. Przypomina Małą Mi z sagi o Muminkach, tyle że tę moją darzę znacznie mniejszą sympatią. Bywa skuteczna i uciążliwa, psując mi samopoczucie, odbierając frajdę z robienia różnych rzeczy, męczy fizycznie i mentalnie, rujnuje samoocenę i poczucie sprawczości, a w końcu obniża moją życiową efektywność.
mała mi

Czytaj dalej…