Poranieni ludzie

Spotykałam w swoim życiu ludzi poranionych przez bliskich, kolegów, szefów i przyjaciół, często nieświadomych zadanych ran i spustoszeń. Widziałam wielu, których wartościowe i poranione wnętrze święciło przez liczne „dziurki” zostawione w ich ciele i sercu – podziurawionych jak szwajcarski ser. Pisałam już o tym wcześniej (link). Nasz mózg nie odróżnia fikcji od prawdy. Żart jest żartem, gdy śmieszy, a nie rani. Hejt jest …

Police handout image of an X-ray showing multiple nails embedded in the skull of 27-year-old Chen (Anthony) Liu

… szkodliwy, gdyż czyni spustoszenie w emocjach żywego człowieka. Plotka jest obrazem, który się zagnieżdża w umyśle, i nie można go wytrzeć gumką, gdy się będzie miało na to ochotę. To, co płynie z ekranu komputera lub telewizora, przejmuje, rani lub bawi nas naprawdę – nie na niby. „Gry korporacyjne”, które wymyślają ludzie racjonalizując patologie i nieprzyzwoitości w miejscach pracy, czynią podobne realne spustoszenia w ludzkim zaufaniu i relacjach.

Człowiek – durszlak

Znam wielu, którzy zdecydowali się na zmiany otoczenia życiowego lub zawodowego dopiero wtedy, gdy wyglądali jak durszlak, mając w sobie wiele dziurek i ran, które zabliźnią się kiedyś, lecz nie znikną na amen. Takich, którzy są mistrzami we „wbijaniu gwoździa” własną ręką we własne ciało i umysł – znam równie wielu!

Skąd metafora „dziur uczynionych gwoździem”? Ano z poniższej przypowieści, którą opowiadałam obu Parzydełkom, kiedy były małe, ale na tyle duże, żeby zrozumieć przesłanie.

Przypowieść o gwoździach

Był sobie pewnego razu chłopiec, który się fatalnie zachowywał i źle traktował ludzi. Jego ojciec dał mu któregoś dnia woreczek gwoździ i kazał wbijać po jednym w płot okalający ogród za każdym razem, kiedy chłopiec straci cierpliwość, powie coś niemiłego lub pokłóci się z kimś.

Pierwszego dnia chłopiec wbił w płot 39 gwoździ. W następnych tygodniach nauczył się panować nad sobą i liczba wbijanych gwoździ malała z dnia na dzień, aż odkrył, że łatwiej jest panować nad sobą niż wbijać gwoździe.

Wreszcie nadszedł dzień, w którym chłopiec nie wbił w płot żadnego gwoździa. Poszedł wtedy do ojca i powiedział mu, że tego dnia nie wbił żadnego gwoździa. Wówczas ojciec kazał mu wyciągać z płotu jeden gwóźdź każdego dnia, kiedy nie straci cierpliwości i nie pokłóci się z nikim. Mijały dni i w końcu chłopiec mógł powiedzieć ojcu, że wyciągnął z płotu wszystkie gwoździe. Ojciec zaprowadził chłopca do płotu i powiedział:

„Synu, zachowałeś się dobrze, ale spójrz, ile w płocie jest dziur. Płot nigdy już nie będzie taki jak dawniej. Kiedy się z kimś kłócisz i mówisz mu coś brzydkiego, zostawiasz w nim ranę taką jak te dziury w płocie.  Możesz wbić człowiekowi nóż, a potem go wyciągnąć, ale rana pozostanie. Nieważne, ile razy będziesz przepraszał, rana pozostanie. „

Twój wybór

Skąd mi przyszedł do głowy ten temat felietonu? Nie wiem. Może w wyniku ostatnich „wydarzeń” medialnych dotyczących rzucania oskarżeń, molestowania i mobbingu. Człowiek człowiekowi to czyni, a nie korporacja, firma medialna czy pracodawca. Nawet jeśli ten człowiek próbuje się schować za rolą blogera, pracownika mediów, dziennikarza, rodzica etc. Wszystkie „dziury” uczynione bliźnim, nie wspominając o bliskich, są wynikiem jakiegoś wyboru, decyzji i zachowania ze strony konkretnego człowieka, który ponosi osobistą odpowiedzialność za efekt swojej komunikacji. Słowa i obrazy mogą mieć niszczycielską moc. Niech dzisiejsza przypowieść przypomina nam o tym, kiedy będziemy podejmować kolejny wybór. Wówczas zastosuj poniższą „procedurę”:

Marcus Levine

Marcus Levine

  • Weź głęboki oddech.
  • Pomyśl, czy to, co za chwilę zrobisz lub powiesz, będzie skutkować „gwoździem” lub przyszłą „dziurą po gwoździu” w głowie lub sercu drugiego człowieka.
  • Wybierz właściwie.
  • Nie chcesz przecież budować swojej marki i reputacji na ludzkiej krzywdzie i łzach, które ludzie często leją „do środka” dotknięci lub skrzywdzeni nieprzemyślanymi, bolesnymi i ostrymi jak brzytwa, słowami, „przypuszczeniami”, plotkami lub „żartami” opowiadanymi na ich temat.

Pamiętaj, gwoździe i młotek masz na swoim człowieczym wyposażeniu. Korzystaj z nich rozumnie, biorąc odpowiedzialność za efekt.

Bardziej od „dziur po gwoździach” podoba mi się poniższy obraz:) Bo słowa i obrazy mają też ogromną moc zmieniania świata na lepsze:)

motyl-cialo-kobiety

Ciekawa jestem Twoich doświadczeń z młotkiem i gwoździami:)