Kobiece Święto i Kobiecy Rytm

Rano chciałam napisać jakiś dłuższy, mądry tekst z okazji Dnia Kobiet (w zasadzie jest gotów).

Potem zaczęłam celebrować i świętować Dzień Kobiet z Najdroższym na  stokach Magicznej Góry Gschwandtkopf.

Przed wieczorem, zadzwonili synkowie z życzeniami.

Na koniec skonstatowałam, że cóż  ja będę się mądralować na blogu, skoro dzień znakomity na świętowanie bardziej niż mądralowanie.

Mogę, przecież, spędzić go nie  tylko Najdroższym (choć w zasadzie więcej nie potrzebuję:), ale z Wami wszystkimi i jedną z moich ulubionych marek kobiecych, Sophią Loren. Mogę go także celebrować w ulubionych rytmach muzycznych, pomimo obowiązującej chwilowo, wokół, kultury Tyrolu (zadekowaliśmy się z Najdroższym na Romantyczne Narty w austriackim Seefeld).

Panie, kobiety, babeczki, niewiasty i inne, które czujecie wartość swojej płci i potraficie bawić się, świętować i cieszyć życiem korzystając z takich okazji jak dzisiejsza. Życzę, abyście nie tylko ten dzień, ale całe swoje życie mogły przetańczyć w  ulubionym rytmie! U mnie, niech to będzie salsa – może być i mambo – byle w doborowym towarzystwie:)

Cudnego Dnia Kobiecości Wam życzę! A Wam, pozostali, życzę, aby Wasza Kobieta czuła się przy Was zawsze  jak Sophia Loren:)